Strach - Tumblr Posts
Czy jestem uzależniona?
Ostatni raz brałam tamtego lata
Gdy była zima radziłam sobie z głodem dobrze, ale.. gdy nastało lato zaczęłam mieć większy głód
Trzęse się cała, zimno mi i mam ciarki, czuję spięcie w całym ciele i mam ogromną chęć coś wciągnąć..
Biorę pregabaline żeby nie czuć tego.. 900mg a to już jest dawka po przedawkowaniu, wtedy nie odczuwam głodu i tylko lekko się trzęsę i od czasu do czasu mam chęć coś wciągnąć, ale przy lekach sobie radzę z tym
Możliwe, że radząc sobie z jednym wchodzę w drugie, ale nie wiem sama co o tym myśleć..
Może ktoś mi pomóc się dowiedzieć czy to jest już uzależnienie...?
Czy jestem uzależniona?
Ostatni raz brałam tamtego lata
Gdy była zima radziłam sobie z głodem dobrze, ale.. gdy nastało lato zaczęłam mieć większy głód
Trzęse się cała, zimno mi i mam ciarki, czuję spięcie w całym ciele i mam ogromną chęć coś wciągnąć..
Biorę pregabaline żeby nie czuć tego.. 900mg a to już jest dawka po przedawkowaniu, wtedy nie odczuwam głodu i tylko lekko się trzęsę i od czasu do czasu mam chęć coś wciągnąć, ale przy lekach sobie radzę z tym
Możliwe, że radząc sobie z jednym wchodzę w drugie, ale nie wiem sama co o tym myśleć..
Może ktoś mi pomóc się dowiedzieć czy to jest już uzależnienie...?
Przepraszam, że nie wstawiałam postów, ale musiałam przetrawić parę sytuacji.
Zwłaszcza tę, kiedy no.. mój chłopak może i mnie nie uderzył, ale złapał mnie ze złości z taką siła, że później zostały mi siniaki (kłóciliśmy się o to, że troska i kontrola to nie jest to samo (wyszłam z domu o 21 z koleżanką i mu się to nie podobało i to nie była pierwsza rozmowa na ten temat))
Nie spodziewałam się tego po nim, w sensie
Wiedziałam, że ma problemy z agresją, ale nigdy nie wyładowywał tego na mnie
No ale przeprosił i widać było, że żałuję, więc próbuje sobie to przetrawić, bo cóż miłość I strach to nie jest dobre połączenie
Nie mogę nic przełknąć, a jak już coś zjem to od razu mam mdłości i wymiotuje. Ze strony zaburzeń odżywiania to w sumie jest na plus ale jak na to, że mój organizm przeżywa traumę w taki sposób to już nie jest dobrze
Przepraszam, że nie wstawiałam postów, ale musiałam przetrawić parę sytuacji.
Zwłaszcza tę, kiedy no.. mój chłopak może i mnie nie uderzył, ale złapał mnie ze złości z taką siła, że później zostały mi siniaki (kłóciliśmy się o to, że troska i kontrola to nie jest to samo (wyszłam z domu o 21 z koleżanką i mu się to nie podobało i to nie była pierwsza rozmowa na ten temat))
Nie spodziewałam się tego po nim, w sensie
Wiedziałam, że ma problemy z agresją, ale nigdy nie wyładowywał tego na mnie
No ale przeprosił i widać było, że żałuję, więc próbuje sobie to przetrawić, bo cóż miłość I strach to nie jest dobre połączenie
Nie mogę nic przełknąć, a jak już coś zjem to od razu mam mdłości i wymiotuje. Ze strony zaburzeń odżywiania to w sumie jest na plus ale jak na to, że mój organizm przeżywa traumę w taki sposób to już nie jest dobrze
od jutra odstawiam thiocodin, trzymajcie kciuki, żebym się nie zajebała przez objawy odstawienne :)))
boję się
Porównywanie ludzi do siebie często niszczy ich ambicje i blokuje. Zamykają się w sobie, nie mają odwagi robić tego co kochają. Myślą że z góry są skazani na porażke.